Emisja filmu została zablokowana przez Leszka Możdżera, który wysłał z Paryża list do TVP2 na ręce Ryszarda Kapuścińskiego. Swoją decyzję argumentował "brakiem zgody na wykorzystanie wizerunku w filmie, którego jest głównym bohaterem". Po latach okazało się, że list napisał Zbigniew Preisner.